2016-06-16
Pierwszy miesiąc drobnego handlowania bitcoinem - małe podsumowanie z perspektywy świeżak
Notka: ten artykuł przedstawia sytuację sprzed tygodnia. Ceny i stan faktyczny mogą się teraz zupełnie różnić.
Miesiąc temu jeszcze zupełnie nic nie wiedziałem o kryptowalutach, blockchainie i całym tym świecie. Dziś dalej nie wiem zbyt dużo, praktycznie nic, ale przynajmniej wiem nieco więcej niż wcześniej - wcześniej byłem jedynie świadom, że coś takiego jak Bitcoin istnieje.
Opiszę wam co zrobiłem podczas tego pierwszego miesiąca, starając się przy tym zachować obiektywizm. Uczcie się na moich błędach, co byście nie musieli na swoich.
Zaczynajmy.
Początkowa inwestycja
Z góry zaznaczę, że kwoty którymi operuje nie są znaczne. Jestem jeszcze biednym uczniakiem przez co mój kapitał jest mocno ograniczony.
Tak wyglądały moje początkowe zakupy. ( Z racji tego, że bitcoina raczej rozliczamy w USD to w tej walucie będę też operował dla uproszczenia rachunków)
DATE | USD | COIN | USD/COIN |
---|---|---|---|
2017-05-12 | $208 | 0.11403871 BTC | $1823 |
2017-05-12 | $52 | 1.68310083 LTC | $31 |
Jak widać na początek zainwestowałem około $260. Czyli +/- 1000 zł. Za 800 zł kupiłem Bitcoina, za resztę LTC. Nie miałem pojęcia po co dokładnie kupiłem LTC, ale akurat wtedy rosło tak jak i Bitcoin to pomyślałem, że czemu nie, hehe.
Pierwsza lekcja: nie daj się ponieść emocjom.
DATE | USD | COIN | USD/COIN |
---|---|---|---|
2017-05-22 | $132 | 0.06197560 BTC | $2129 |
2017-05-22 | $260 | 0.11853572 BTC | $2193 |
Wzrosty
Parę dni mija. Bitcoin rośnie jak szalony. Decyduję się wskoczyć w to głębiej. Poszły dwa przelewy. Jeden za 1000 zł drugi za 500 zł. Z racji pewnych komplikacji musiałem wysłać kwotę w dwóch przelewach. Pieniądze zaksięgowali mi w odstępach czasu w których bitcoin zdążył już podrożeć o około 250 zł. Kurka wodna.
W tamtej chwili na LTC straciłem jakieś 20%. Lekcja wyciągnięta. Nie kupuj kiedy wykres przypomina wielkie zielone dildo. Ale i tak było spoko, bo BTC ostro szybował do góry.
Spadki
Trochę mnie te spadki LTC przestraszyły, ale trudno.
W międzyczasie douczyłem się troszkę więcej o kryptowalutach, blockchainie i tak dalej. Postanowiłem zabrnąć w ten światek głębiej.
Wziałem zatem moje LTC i przesłałem je z giełdy na której je nabyłem - bitbay.net na nieco większą, zagraniczną giełdę - poloniex żeby się trochę pobawić. Sprzedałem moje 1.68310083 LTC, które nabyłem za 64$, za całe 43$ - spora obsuwa w cenie, ale niestety takie są efekty słuchania się swoich emocji. Jak widać dalej nie miałem pojęcia co robię.
STEEM
Przez post @noisy na wypoku dowiedziałem się o Steemit i STEEM. Spodobała mi się idea serwisu więc postanowiłem dać mu szansę - założyłem konto i kupiłem trochę stimów za bitki, które miałem ze sprzedaży LTC. Kupiłem 39.135 STEEM za 43$. Mniej niż $1/STEEM. Jakie to teraz tanie w porównaniu, co?
Już wtedy STEEM zaczął rosnąć. 3 czerwca zarobiłem już na nim około 15%, zatem sprzedałem ich 20 sztuk. Ale się cieszyłem, jak szczerbaty na suchary. Wtedy też postanowiłem zacząć handlować pozostałymi bitkojnami które posiadam.
W międzyczasie przerzuciłem się z Poloniexa na Bittrexa. Na poloniexie support w ogóle nie ogarniał i tak dalej, a o bittrexie dobre rzeczy słyszałem, więc mimo wysokiego % od transakcji, przeszedłem do nich.
Głupich nie sieją, sami rosną
No i się zaczęło. Mój debilizm przebił wszystkie granice. W ciągu tygodnia od przelania środków na Bittrex dokonałem dokładnie 97 transakcji. Większość z nich tak po prostu w sumie losowa. Bo tak mi się wydawało. Żadnej analizy, niczego. Ot tak sobie decydowałem.
Na początku miałem 0.29 BTC. W najlepszym momencie miałem 0.37 BTC, w najgorszym.... Lepiej nie mówić. Teraz znowu mi troszkę urosło i mam znowu dobiłem do 0.26 BTC. Uff. Trochę lipa, ale co tam.
Przynajmniej się czegoś nauczyłem. Przestałem trejdować na pałę licząc na szczęście. Dołączyłem do takiej fajnej grupki gdzie ludzie się dzielą informacjami dotyczącymi altcoinów i tak dalej, sygnały te sprawy. Coinvestments się nazywa ta grupa. Polecam, dobre sygnały.
W każym razie.
Małe podliczenie
Zainwestowałem łącznie do tej pory 2500 zł. Mimo mojej głupoty i losowych trejdów i tak udało mi się zarobić 410 zł i powiększyć swój kapitał do 3010 zł. 16.5% zysku w miesiąc. Nie tak źle.
Gdyby nie fakt, że parę razy się pomyliłem wiedziony zbytnią chciwością to zarobiłbym znacznie więcej - zamiast około 400 zł zarobiłbym ponad 1600 zł, bo miałem już aż 0.37 BTC w altcoinach, ale... Nie wyszło. No nic, nauczka wyciągnięta.
Teraz jestem bardziej ostrożny z tym jak dysponuje swoimi bitkami i trzymam się pewnych zasad, słucham niektórych rad od bardziej doświadczonych osób z grupy.
Wszystkie moje bitki są teraz ulokowane w BAT - Basic Attention Token - dość interesujący coin, który jest rozwijany przez między innymi gościa, który wymyślił JavaScripta czy współzałożyciela Mozilli. Naprawdę niezły projekt, tak przynajmniej wynika z mojej analizy. Wierzę, że prędzej czy później jego cena poszybuje do góry.
DATE | COIN | BTC-BAT | BTC | USD |
---|---|---|---|---|
2017-06-10 | 3338 BAT | 0.00007802 | 0.26 | $760 |
Przyszłość
Jakie plany na teraz? Trzymać BAT. Dokupić STEEM, który, według mnie, również poszybuje do góry w przyszłości. Także tego.
Podsumowując: 1. Nie handluj pod wpływem emocji. Badź zimnym dziadem. 2. Nie kupuj kiedy wykres przypomina zielone dildo. Najpewniej stracisz, bo cena spadnie. 3. Bądź cierpliwy. 4. Zrób research - nie kupuj na chybił trafił bo coś tam usłyszałeś. Popatrz na produkt który kupujesz, poczytaj o nim, przeanalizuj jego szanse na sukces. Jeśli w niego uwierzysz - śmiało kupuj. 5. Warto inwestować w kryptowaluty nawet z małym kapitałem. 6. Nie inwestuj pieniędzy których nie możesz stracić.
Częste pytania, które mogą się nasunąć:
-
Jak przechowywać bitki? Ja użyłem Cold Storage i Paper Wallet. Nie trzymaj bitków na giełdach. Koniec, kropka. Chyba, że na chwile albo jakieś kwoty do codziennych transakcji. Giełdy znacznie łatwiej mogą paść ofiarą kradzieży, także licz się z tym, że możesz na nich stracić swoje bitki.
-
Z jakich giełd korzystałem? Najpierw za złotówki kupywałem na bitbayu - między innymi dlatego, że nie wymagają weryfikacji dla małych kwot. <15k Potem przelewam na bittrex. Dobre rzeczy słyszałem też o bitifinex. Złe o krakenie/poloniexie.
-
Kiedy jest dobra pora, żeby sprzedać bitki? Zależy od ciebie. Dla mnie nigdy, bo wierzę w tę technologię. Będę trzymał i trzymał. Tobie może starcyzć, że zarobisz 10%, 25%, 50%, nie wiem.
To by było na tyle. Do zobaczenia.